Choroba nowotworowa wymaga często zastosowania agresywnej radio- lub chemioterapii. Tego rodzaju leczenie, choć daje chorym szansę na powrót do zdrowia, nie pozostaje bez wpływu na płodność.
W obliczu zagrożenia życia, temat nie zawsze poruszany jest z Pacjentami. Tymczasem podjęcie z wyprzedzeniem odpowiednich działań, może mieć ogromne znaczenie w ich przyszłym życiu. Zabezpieczenie płodności u Pacjentów onkologicznych, fachowo określane terminem oncofertility, jest możliwe zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. O tym, w jaki sposób można to zrobić mówi Kierownik laboratorium in vitro dr Joanna Liss.
Oncofertility – podstawowe informacje
W przypadku kobiet najprostszą metodą zabezpieczenia płodności jest pobranie i zamrożenie komórek jajowych. Innym rozwiązaniem jest zamrożenie tkanki jajnikowej i ponowne jej wszczepienie już wyleczonej pacjentce. Taki sposób daje kobiecie szansę zarówno na przywrócenie płodności, jak i funkcji hormonalnych.
Mężczyźni – przed planowanym rozpoczęciem leczenia onkologicznego – powinni zdeponować (zamrozić) w specjalnym banku. Po wyzdrowieniu może być ono wykorzystane podczas zabiegu inseminacji lub programu in vitro.
W sytuacji, gdy chory pozostaje w stałym związku i planuje potomstwo w przyszłości, skuteczne jest także zrealizowanie części programu in vitro i zamrożenie zarodków, jeszcze przed rozpoczęciem terapii.
Według badań, świadomość możliwości posiadania dzieci po powrocie do zdrowia, daje większe szanse na powodzenie leczenia u Pacjentów onkologicznych.
Kontakt
Monika Alijew
Koordynator Zespołu Obsługi Klienta Kliniki Leczenia Niepłodności
Kontakt: monika.alijew@invicta.pl, nr tel. 795 122 299
Elena Moravska
Koordynator Zmiany Kliniki Leczenia Niepłodności
Kontakt: elena.moravska@invicta.pl, nr tel: 609 118 809
Marta Targońska
Koordynator Medyczny Kliniki Leczenia Niepłodności
Kontakt: marta.targonska@invicta.pl, nr tel: 609 102 085
Cudownie, że za sprawą rozwoju medycyny istnieje szansa zostania rodzicem, nawet po przejściu tak ciężkiej choroby. Jednak temat ten nadal często jest pomijany i wiele osób nie ma nawet świadomości, że oncofertility jest tak istotne w przywróceniu płodności po zakończeniu chemio lub radioterapii. Zarówno lekarze jak i media powinny częściej informować pacjentów o takiej możliwości.
Ciekawe jak wiele osób zdaje sobie z tego sprawę.. Czasami nowotwór przydarza się młodym osobom, które ze stresu nie pomyślą o zadbaniu o temat przyszłej płodności i dzieci..
To dramat, gdy człowiek dopada wielkie R.. a jeszcze większy dramat, gdy nawet po wygranej z chorobą człowiek mierzy się z jej konsekwencjami.. warto mysleć o przyszłości i mieć zawsze plan zapasowy. Nawet jak się jest zdrowym warto o tym pomyśleć, bo nigdy nie wiadomo
Moja przyjaciółka odkąd ją znam (od piaskownicy) marzyła o byciu mamą. Największa tragedią dla niej kiedy okazało się, że ma raka nadnerczy była nie sama choroba, ale właśnie groźba niepłodności. Na szczęście dowiedziała się o możliwościach zamrożenia komórek jajowych i teraz nie dość, że jest zdrowa, to jeszcze ma śliczną córeczkę :) To jest piękne, jak nauka zmienia ludzkie losy.
Od kilku lat mieszkam w USA, tutaj jak moja przyjaciółka zachorowała na nowotwór od razu została poinformowana o tym jak prowadzona będzie terapia, aby pomimo choroby możliwe było zachowanie płodności. Dzięki temu była jeszcze bardziej zmotywowana do tego, aby wyzdrowieć. Po dwóch latach po zakończeniu leczenia na świat przyszło jej pierwsze dziecko. Naprawdę współczesna medycyna potrafi zdziałać cuda i dać nadzieję na w tak trudnych chwilach.